"- Popularność kosztuje, ale jej cenę zrównoważy umiar. Nie dawaj rad komuś, kto o nie nie prosi. Uważaj, Lusiu, na słowa, to nie londyński Hyde Park, tylko, jak mówią Rosjanie, "Priwislinskij kraj" - przestrzega ją mąż.
- Prawdę mówię, znasz mnie, gołąbku. Nie chodzi mi przecież o to, żebym się sama lepiej poczuła, tylko myślę, że to może komuś pomóc - tłumaczy, chociaż wcale nie musi."
Marta Sztokfisz "Pani od obiadów. Lucyna Ćwierczakiewiczowa Historia życia", Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018, s. 211
Książkę poleca Dyskusyjny Klub Książki w Wolsztynie