„Edward dopiero teraz zauważa, że Lacey ma na sobie koszulę w różyczki, którą mama wkładała do pracy do najmniej raz w tygodniu. Znajomy widok dławi go w gardle, ale już za chwilę zaślepia go złość – to nie twoje, to mojej mamy! Ale gniew nie trwa długo. On sam nosi ubrania brata, jak więc może mówić, że Lacey nie powinna nosić tych siostrzanych?”
Ann Napolitano, „Drogi Edwardzie”, Marginesy, Warszawa 2020, s. 149, przełożyła Ewa Borówka
„Maren wyrywa się okrzyk zaskoczenia, a Ursa potrzebuje jeszcze chwili, żeby zrozumieć jego przyczynę: Kirsten ma na sobie spodnie.
- Kirsten, oszalałaś? Mówiłam ci, że najwyższa pora z tym skończyć.
Maren stoi przed przyjaciółką i Ursa ze swojego miejsca pod otwartymi drzwiami nie widzi jej twarzy, ale słyszy strach w głosie.
Kirsten spogląda na pludry.
- Szaleństwem jest zarzynanie reniferów w spódnicy.
Ursa (…) rozgląda się po okolicy: w oknach sąsiadek nie widać niczyich twarzy, nikt nie siedzi na schodkach.”
Kiran Millwood Hargrae „Kobiety z Vardø”, Znak, Kraków 2020, s.189, przełożył Jędrzej Polak
Książki poleca Dyskusyjny Klub Książki w Wolsztynie